Arystokracja osobowości. Monarchia, dla
której władzą wykonawczą jest siła sprawcza wyjątkowości autentycznej,
żywotnej, bez lęku przed fałszem. Niedostępne komponenty, tajemny sposób ich użycia, który lęka, na pewno gniewa i wreszcie rozprasza zachwytem orszak.
Wyjątkowość.
Ma w sobie ostrość. Nieprzystawalność. Majestat.. Nigdy nie było
wątpliwości, że wszedł. Że jest. Jego wyrazistość, wśród sztafażu
wywołująca milknięcie.
Wymagam dla Niego najwyższych
zachwytów. Takich jakie powinna dostać Wyjątkowość.
Nie znoszę
zniekształcania niezaprzeczalnego piękna z niskich pobudek kompleksu
brzydoty. Deprecjonowania ważności istotnej w obawie, że się do tego nie
doskoczy.
Ciągle mało. Mało uwielbienia.
Za dużo pracowitego wyrównywania niezaprzeczalnych wyżyn Jego
osobowości.
Prostota w oddaniu czci czemuś co zachwyca jest
wyzwalająca.
na zdjęciu: rzeźby z cyklu: MICHAEL JACKSON JAKO PIĘĆ DEFINICJI PIĘKNA
photo: sculptures from the series: MICHAEL JACKSON AS FIVE DEFINITIONS OF THE BEAUTY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz